flaga polski

Co wspólnego mają ze sobą barwy narodowe i symbole miejskie? Na to pytanie wcale nie tak łatwo jest odpowiedzieć, ale wskazówek warto szukać w historii każdego z nich.

Co było pierwsze: symbol miasta czy barwy narodowe?

Odpowiedzi na tak postawione pytanie, trudno szukać w jednoznacznych źródłach. Barwy narodowe zostały usankcjonowane dość późno, ale przecież nie wzięły się znikąd. Faktem jednak jest, że przecież choćby pola bitew średniowiecznych nie kojarzą się z flagami, tylko raczej proporcami i chorągwiami, a w ich przypadku, choć barwy były ważne, to większą rolę odgrywały herby. Te natomiast często były związane z symbolami różnych miast, głównie przez osobę dowódcy, sponsora lub założyciela jednostki. Można więc powiedzieć, że w pewnym sensie to symbole miejskie wyprzedzają w historii barwy narodowe.

Jak wytłumaczyć podobieństwo?

Dlaczego barwy narodowe – a zwłaszcza czerwień – tak często pojawiają się w herbach miast? Dziś mówi się, że czerwień na fladze symbolizuje przelaną za ojczyznę krew, ale w herbach miast pojawiała się z innego, bardziej prozaicznego powodu. Czerwony barwnik nie był tani, więc automatycznie symbolizował zamożność grodu. Po drugie był trwały, a to zawsze cenna właściwość dla pigmentu używanego do zdobienia elementów zewnętrznych. Po trzecie – po prostu ładnie kontrastuje z innymi często wykorzystywanymi kolorami: białym, złotym czy zielonym. Herby miałby bowiem być po prostu ładne – dziś są mocno zaniedbywane i miasta, zamiast posługiwać się nimi, płacą setki tysięcy złotych za kiepskie logotypy. Szkoda.

Powiązania jednak brak

Można oczywiście na siłę łączyć barwy narodowe i symbole miejskie, prawda jest jednak taka, że powstawały one w miarę niezależnie. Można nawet wyprowadzać biel i czerwień flagi od herbów Piastów i miast, którymi rządzili, ale wtedy rozjedzie się warstwa symboliczna. Zdecydowanie lepiej byłoby po prostu uszanować wszystkie symbole, przyznając, że wcale nie muszą z siebie nawzajem wynikać. A zamiast tworzyć skomplikowane teorie, które uzasadnią związek barw narodowych i symboli miejskich, lepiej byłoby skupić się na zrozumieniu symboliki jednych i drugich – naprawdę warto.